Ajurwedyjski zabieg Udvartana – peeling pachnący ziołami.

Kaja – Miłośniczka i znawczyni ajurwedy, masaży orientalnych i terapii przez ciało. Po latach intensywnej pracy w marketingu, wreszcie robi to, co kocha. Wiedzie proste życie. Ceni sobie wieś, spokój, ogród, ciszę, obserwację siebie …

Z Ajurwedą możecie się zapoznać w http://www.auriestetyka.pl

Masaż detoksykujący, przy którym stosuje się proszki z ziół zmieszane z olejem ajurwedyjskim (lub sam proszek). Działa jak głęboki peeling i umownie nazywany jest peelingiem, ale ajurweda nie zna takiego pojęcia. Traktuje ten zabieg leczniczo. Udvartana wspomaga odchudzanie.

Ciało masowanego, po naoliwieniu ciepłym olejem, posypywane jest proszkiem – unikalną mieszanką ziół. Przyjemnym w strukturze i aromacie. Proszki do masażu mają działanie przeciwzapalne i diuretyczne (moczopędne). A proszek jest zachwycający. Zapach ziół pachnących łąką, przestrzenią, światem. Ciało nagrzane również ciepłym, ziołowym olejem. Delikatnie posypywany i wmasowywany w ciało w godzinnym masażu. Lekkie drapanie sprawiające niewiarygodną przyjemność. Senność i odprężenie.

Można długo wymieniać i oczarowywać cudami natury. Nic nie zastąpi wrażeń klientów – ich ciała są „nowe”, gładkie, świeże, delikatne, zrelaksowane.
Jeśli jednak chcesz wiedzieć, to zioła i zboża wchodzące w skład, zawierają m.in. naturalną witaminę C (agrest indyjski ”amla” – środek odmładzający, antyoksydant, która wzmacnia i poprawia napięcie tkanek); strączyniec cewiasty – „rozpuszczalnik” na toksyny; punarnava – działa diuretycznie (moczopędnie) – usuwa nadmiar wody z organizmu i działa przeciwzapalnie; jęczmień – źródło protein i kwasu krzemowego wpływającego na kondycję tkanki i metabolizm kolagenu, uelastycznia i odmładza, usuwa toksyny; neem – miodla indyjska, ajurwedyjskie „lekarstwo na wszystkie choroby”, ma właściwości antybakteryjne, antygrzybiczne, wpływa na odporność organizmu.
Łuski, zarodki, tarta kora i pestki wspomagają ścieranie. Jeśli więc od zawsze 🙂 walczysz z cellulitem – to jest to nieoceniona metoda walki!Jak zawsze w życiu podejścia są dwa: oczekiwanie na natychmiastowy efekt, głęboko penetrujące kosmetyki, maszyny, kapsuły, mrożenie i inne tortury lub cierpliwe dążenie do efektu – konsekwencja, natura, ludzkie, ciepłe dłonie, które w porozumieniu z Twoim ciałem wypracują to, czego oczekujesz ( a ile się zdarzy po drodze?! :-). Wybór jest Twój i nie podlega żadnej ocenie.

Cellulit – najbardziej znienawidzone słowo, lipodystrofia – enigmatyczne, pomarańczowa skórka – jakby ładniej :-). Powodowany nadmiarem estrogenów w organizmie. Jedyną jego zaletą jest to , że nie grozi naszemu zdrowiu, jest jedynie przykrym defektem, jest nieestetyczny. Nikt go nie chce, nikt go nie lubi. Cellulitu się nie leczy a redukuje w największym możliwym stopniu. Systematycznie wykonywany zabieg połączony z mocnym masażem, przynosi dobre, czasem zaskakująco dobre rezultaty. Jest efekt i okazuje się, że to wielki wróg tej przypadłości 🙂

Udvartana to nie tylko walka z niechcianym „c”, to drenaż, peeling i głęboko relaksujący masaż całego ciała, połączenie przyjemnego z pożytecznym i naprawdę skutecznym. Dedykowany tym z problemem i tym bez problemu. Ważne by ofiarować sobie chwile dla siebie. Ciało jest świeże, aksamitne, wypoczęte, rozgrzane. Czyste aż do duszy!

Ciężko jest wracać z tej podróży (od tego drapania pleców, które uwielbia każdy, zdarza się zasnąć). Warto jednak, choćby po to, by odkryć gładkość i jakość ciała. Dotknąć siebie na nowo…. uzdrowić, wyrzucić co zbędne.

Dać sobie i czasowi czas.

 

#RokKobiet

Share This