Kobieta profesjonalna – czy to się dzieje samo, czy potrzebny jest plan? Część 2
Agnieszka Zając, Managing Partner Odgers Berndtson Luxembourg. Member of the Supervisory Board of Amnesty International in Luxembourg.

Czy potrzebny jest nam plan na karierę? Plan jest konieczny. I nie chodzi tutaj o plan w szczegółach: co, kiedy i jak? Ale o plan generalny: co chcemy, czego nie, i jak do tego dojść.
Poproszono mnie, abym napisała o sobie. Nie lubię pisać o sobie, bo nie uważam się za kogoś wyjątkowego. Ot, taka zwykła Polka w Luksemburgu, nic poza tym. Choć w oczach wielu mogę potencjalnie uchodzić za osobę, która zrobiła karierę. Czyli, nawiązując do naszych poprzednich rozważań, która miała plan.
Taki plan oczywiście miałam! Plan na karierę, może… Ale plan na życie na pewno! Nigdy nie chciałam robić rzeczy drugorzędnych, bez wartości dodanej. Zawsze chciałam być osobą, na której można się wzorować, która robi coś ważnego, co ma znaczenie, co wychodzi poza ramy tak zwanej « normalnej pracy ». Zawsze chciałam być stewardessą na przykład. Latać, nie wiadomo gdzie, budzić się w miejscach, których nie znam. Rozmawiać z ludźmi, których języka nie rozumiem, opowiadać o krajach dalekich, o których słyszeliśmy lub czytaliśmy z książek. Robić rzeczy inne, z sensem i z pasją oczywiście. Z ludźmi i dla ludzi.
I tak doszłam do miejsca, w którym jestem, do mojej pracy. Od ponad 15 lat pracuję jako headhunter, najpierw w Brukseli, a od 2004 w Luksemburgu. Czy to był świadomy wybór? Oczywiście nie! Nigdy nie planowałam pracować jako headhunter w Brukseli. Nawet nie za bardzo wiedziałam co to jest za za zawód, a Belgia kojarzyła mi się z małym, zimnym krajem na północy Europy, podczas gdy ja chciałam żyć w ciepłych krajach na południu (tak, moim planem było od początku życie poza Polską). Czemu więc zaakceptowałam? Prawdę mówiąc to przyszlo « samo », a że było jednak częścią mojego planu na życie, stwierdziłam, że warto. W moim przekonaniu to, co się działo, działo się dla mnie…
To był początek mojej ścieżki zawodowej. Po czym, krok po kroku, pojawiały się kolejne wyzwania, kolejne możliwości, jedna po drugiej.
Ja je selekcjonowałam pod względem tego, czy odpowiadały mojemu planowi na życie z jednej strony, a z drugiej czy dawały mi możliwość zdobycia nowych kompetencji. I pracy z ludźmi oczywiście. Z ludźmi, którzy mogli być dla mnie przykładem, i którzy mogli by pomóc mi dojrzeć, jako leader i jako człowiek przede wszystkim.
I tu dochodzimy do sedna. Plan na karierę to w moim pojęciu, przede wszystkim, plan na pracę, która daje nam satysfakcję i możliwość ciągłego kształcenia się. W organizacjach i przede wszystkim z ludźmi, którzy liftują nas w górę, jak to ładnie mówi się w języku businessu. To są ciągłe wybory, między tym co może łatwiejsze na pierwszy rzut oka, a tym co nam pomoże zdobyć nowe kompetencje, pracować z ludźmi którzy są dla nas przykładem, w organizacjach, które są dojrzałe pod względem gouvernance, i które mają wartości, które są naszymi wartościami.
To alignement jest dodatkowym niesamowicie ważnym elementem. Jeśli kultura firmy odpowiada naszym wartościom, praca dla niej jest ważna, ciekawa i ma sens. A jeśli praca jest ważna dla nas, i ma sens, angażujemy się w nią z pasją.. Co też się stało w moim przypadku.
Tak więc, ten plan na karierę jest moim zdaniem planem na ciągłe wybory w kierunku tego, co nas zawodowo uszczęśliwia i co daje nam satysfakcję. To jest odpowiedzialna decyzja bycia sobą w tym co robimy, bycia na właściwym miejscu. I jeśli to nie jest w tej chwili to miejsce, to znaczy że trzeba mieć odwagę je zmienić. Każda zmiana jest pozytywna, jeśli prowadzi nas do respektowania naszego wewnętrznego planu bycia in line ze sobą. I każda taka zmiana pokaże nam, wcześniej czy później, że ten plan działa. Bo jeśli nawet na początku jest trudno, to wierzcie mi, że warto! Taki plan jest podróżą, jak życie.
Są oczywiście plany na karierę zdecydowanie bardziej ambitne, jeśli mogę to nazwać w ten sposób. Są kobiety, które chcą dotrzeć jak najwyżej, zdobyc jak najwiecej szczebli w karierze zawodowej i zostać na przykład CEO ogromnej międzynarodowej firmy w wieku 40 lat. Takich kobiet jest mnóstwo, i są one oczywiście przykładem, że można ! Te kobiety skrupulatnie dochodzą to tego, ciężką pracą, konsekwencją i niesamowitym poświęceniem. One skrupulatnie trzymają się planu, i są dzisiaj tam gdzie założyły sobie że będą 20 lat później. Niesamowite i fascynujące kobiety, o których opowiem wam w następnym artykule..