Drugie śniadanie do szkoły. Jak znaleźć odżywczy kompromis. 

W życiu zawodowym- marketingowiec w branży dodatków spożywczych, z długim już stażem. Prywatna część życia to trzech mężczyzn – mąż i dwóch synów. Pasje to: gotowanie i rower. Poza tym, interesuje się wszystkim.

Sylwia Jeremiejewicz-Szymańska

 

 

Od kiedy moje dzieci poszły do szkoły zaczęło się rozmyślanie, co mogę im przygotować na drugie śniadanie. Kanapka jest oczywistym wyborem – ale jak ją zbilansować? Żeby była odpowiednia ilość warzyw, białka i węglowodanów? Jak zrobić dobrą – w rozumieniu dzieci oczywiście – kanapkę bez „białej” bułki? Potem padło pytanie „czy my zawsze musimy jeść kanapki w szkole?”. Innym problemem było to, że 5 minutowa przerwa nie wystarczała na zjedzenie tejże kanapki, a na 20 minutowej woleli grać w piłkę. Efekt był taki, że kanapki wracały do domu.

Dziś chciałam się podzielić z Wami kilkoma przepisami przetestowanymi na dzieciach. Przepisami, co jest bardzo ważne aby wspomnieć, które są kompromisem.

Kulki Śniadaniowe

Potrzebujemy:


szklanka daktyli bez pestek, zalana wrzątkiem – ja trzymam je w wodzie aż wystygną, odlewam wodę, ale ją zachowuję
szklanka orzechów – można wybrać jeden rodzaj albo pomieszać – u mnie z reguły są to nerkowce, migdały, pestki słonecznika, siemię lniane i biały nieprażony sezam, posiekane albo krótko zmiksowane w thermomixie lub malakserze
pół szklanki suszonych owoców – u mnie żurawina i suszone wiśnie, świetnie sprawdzą się morele, rodzynki, morwa (ta doda miodowego smaku)
pół szklanki płatków owsianych górskich – ja czasami dla urozmaicenia dodaje trochę płatków kukurydzianych czy ekspandowanej gryki, amarantusa czy nawet ryżu
jako opcja można też dodać trochę posiekanej czekolady, super też smakują wiórki kokosowe…

Daktyle odlewamy i miksujemy na gładką masę. Przekładamy do miski i wsypujemy pozostałe składniki. Jeżeli dodajemy owoce suszone które są duże – morele – polecam je pokroić. Mieszamy wszystko na jednolitą masę. Gdy jest za gęsta i nie chce się połączyć dolewamy wody z daktyli, gdy jest zbyt luźna – dodajemy płatków owsianych.

Robimy kulki wielkości Rafaello, możemy je jeszcze obtoczyć w wiórkach kokosowych (polecam wcześniej podprażyć je wolno na suchej patelni), zmielonych orzechach czy nawet oblać trochę czekoladą.

Takie kulki można trzymać w lodówce około tygodnia, ale też świetnie się zachowują po rozmrożeniu.
Kilka takich kulek, świeży owoc i/lub jogurt, zamiast kanapki zapewni siłę i energię na kilka godzin szkoły. 

Jeżeli chodzi o ciekawe składniki to jeszcze warto wziąć pod uwagę pestki z dyni – źródło białka i skarbnica minerałów, nasiona konopi – mają bardzo dużo białka i smakują jak orzechy.

Babeczki pizzowe

Potrzebujemy: 

2 szklanki mąki orkiszowej – można zastąpić pszenną, ale orkiszowa jest bardziej wartościowa
2 jajka
½ szklanki oleju – ja lubię dodać lniany, jest bardzo bogaty w kwasy omega, witaminy i minerały, ale można dodać też rzepakowy. Ważne aby to był olej dobrej jakości.
¾ szklanki mleka – może być roślinne, ja uwielbiam owsiane
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 plasterki żółtego sera
3 suszone pomidory z oleju – opcjonalnie
3 łyżki koncentratu pomidorowego
świeża lub suszona bazylia – ja dodaję około łyżeczki suszonej lub z 5 gałązek świeżej. Możesz też pomieszać świeżą i suszoną. Oregano też się świetnie sprawdzi. Ja jeszcze lubię dodać przyprawę do pizzy – łyżeczkę

Ustaw piekarnik na 180C grzanie góra, dół.

Suszone pomidory, żółty ser, i świeżą bazylię posiekaj drobno. Wymieszaj mokre składniki w jednej misce i suche w drugie. Mokre składniki dodaj do suchych, szybko wymieszaj, przełóż do papilotek i piecz około 30 min. 

Babeczki smakują super na świeżo, na drugi dzień i odgrzane. Można też mrozić.

Jako dodatki można dodać fetę (ok 30 g), szynkę lub/i boczek (można podsmażyć), cebulę (też można podsmażyć), oliwki, coś ostrego, kawałki smażonego kurczaka, ananasa…

Super krem czekoladowy

Potrzebujemy:

bardzo dojrzałe awokado
kakao
miód / syrop z agawy / namoczone i zmiksowane daktyle – moje dzieci uwielbiają syrop z agawy, w przeciwieństwie do innych „słodzideł” ma niski indeks glikemiczny, możemy dodać jeden rodzaj albo pomieszać dwa lub wszystkie
masło orzechowe
zmielone orzechy laskowe lub inne
bardzo dojrzały banan

Ilość składników jest bardzo subiektywna. Moje dzieci nie lubią wersji z orzechami i bananem – ja uwielbiam. Wszystkie składniki, które pasują naszym dzieciom, albo nam – wrzucamy do blendera i miksujemy na gładką masę. Przekładamy do pudełka a do szkoły dorzucamy trochę pokrojonych owoców, aby można maczać w kremie. Ja też czasami daję kawałki tostów – do oddzielnego pudełka, nie do kremu.

W lodówce wytrzyma max 3 dni.

 Smacznego!

 

 

 

#RokKobiet

Share This