Masaż Ajurwedyjski – Abhyanga.

Kaja – Miłośniczka i znawczyni ajurwedy, masaży orientalnych i terapii przez ciało. Po latach intensywnej pracy w marketingu, wreszcie robi to, co kocha. Wiedzie proste życie. Ceni sobie wieś, spokój, ogród, ciszę, obserwację siebie …

Z Ajurwedą możecie się zapoznać w http://www.auriestetyka.pl

Podróż w krainę masaży ajurwedyjskich zaczynamy od absolutnej podstawy – masażu Abhyanga, jednym z najważniejszych zabiegów stosowanych w Ajurwedzie. „Abhi” w sanskrycie znaczy „do”, a „ang” to pojęcie związane z ruchem. Tłumaczy się tę nazwę również jako „namaszczenie” i jest to namaszczenie ciepłym, ziołowym olejem.

Masaże olejowe znane ze swojego pozytywnego oddziaływania na system immunologiczny, opierają się na zasadzie – im więcej stresu (fizycznego lub psychicznego) doświadcza nasz organizm, tym więcej oleju należy użyć w trakcie masażu. Abhyanga relaksuje i oczyszcza. Wykonuje się ją na wiele sposobów, tyle ile krain w Indiach, ilu mistrzów, ile przekazów z pokolenia na pokolenie. Idea jest ta sama, ale formy kształtowały się przez wieki. Jedna masuje energiczniej, inna wolniej, generalnie chodzi o pobudzenie organów wewnętrznych poprzez stymulację punktów witalnych na ciele, tzw. punktów „marma” oraz kanałów energetycznych „nadi” (meridianów), które rozprowadzają energię życiową (pranę, chi, ki) .

Badania naukowe dowodzą, że masaże olejami ajurwedyjskimi intensywnie przyspieszają produkcję hormonów w skórze. Mają właściwości odmładzające i
regenerujące. Są znane i wykorzystywane w Ajurwedzie od tysięcy lat.

Łagodne masaże olejowe głęboko i trwale uspokajają myśli i rozluźniają ciało. Stosowane regularnie pobudzają układ krążenia, koją system nerwowy i wzmacniają muskulaturę. Wspierają trawienie, oczyszczają krew i dotleniają komórki ciała.

Jak je odczuwamy? Wyobraźcie sobie nasmarowane obficie ciało pachnącym olejem. Każdy ruch daje lekkość i płynność, ciało dosłownie przetacza się w dłoniach
masującego. Unosi, wibruje, płynie,odpoczywa. Ruchy góra – dół, od stóp do kapturków (te w szyi :-), wprawiają ciało w zmysłową wibrację, po kolei opracowywany jest każdy fragment ciała.

Masujący przepasa sobie biodra zwiniętą chustą, w pewnym momencie zaczepia o nią dłoń masowanego, dysponując tym samym możliwością obejmowania
jego rąk. Zbiera je, wyciąga, unosi. Oboje są w swoistym tańcu. Tak w ogóle, masaż jest rodzajem tańca z ciałem.

Kiedyś zabrałam z sobą na pokaz masażu mojego przyjaciela. Nie bardzo chciał, ale udzielił mu się mój entuzjazm. Masowałam go wielokrotnie. Po pokazie był zachwycony i stwierdził, że leżąc pod moimi dłońmi nie wyobrażał sobie jak to wygląda, inaczej czuł, a inaczej widział. Był zdumiony, nazwał to spektaklem. Mówię to dlatego, że Abhyanga jest takim właśnie spektaklem. Połączeniem dwóch osób w wymianie, braniu i dawaniu i to w pięknej formie.

Wrażenie , wrażeniem, najistotniejsza jednak jest równowaga duchowo – psychiczna w ciele. Energia ma wrócić do osoby masowanej a odejść z niej mają rzeczy zbędne – złogi, toksyny, napięcie. Bo jak pamiętacie – układ idealny to równowaga. Równowaga objawia się prawidłowym przepływem energii.
A więc teraz, jeśli w porannej rozmowie z przyjaciółką stwierdzisz,…. wiesz, nie mam w ogóle energii – to znak, że sama już wiesz , że coś jest nie tak. I nie zwalaj na ciśnienie, aurę, porę roku….Sama stwierdzasz fakt.

„ – Dlaczego nakręcamy zegarek?
– Bo wszystko potrzebuje energii (…) Musimy włożyć wysiłek i pracę we wszystko co chcemy zmienić”
Erin Morgenstern, Cyrk nocy

Wyznacznikiem Ajurwedy jest wspomniana dbałość o jak najwyższy poziom energii w organizmie. Należy nie tylko zdrowo się odżywiać, pracować nad swoją kondycją
fizyczną, ale również poddawać się masażom, dzięki którym zmagazynowana w czakrach energia dłużej w nich zagości. To profilaktyka. Na każdym rogu ulicy w Indiach, są miejsca gdzie ludzie mogą przemasować stopy, głowę, plecy.

Każda matka przez pierwsze 40 dni, kładzie przed sobą nowo narodzone niemowlę i masuje je. Dobrym zwyczajem jest pomasować stopy starszemu członkowi rodziny. Masowanie, dotykanie się jest powszechne, jest uwalnianiem na bieżąco.

Pomyślcie na koniec opowieści o Abhyandze jak się to ma do podawania chłodnej i często wilgotnej dłoni na powitanie lub odsuwanie się, gdy dotknie nas przypadkiem osoba obok. Zapomnieliśmy, że zależymy od siebie ,wymieniamy między sobą energię, zapomnieliśmy o ludzkim, dobrym cieple…

Na zupełny koniec o zaletach tego masażu – zabiegu.

Działa wyciszająco, pozwala na dobry sen, usuwa napięcie i sztywność mięśni, poprawia krążenie a ono pozbywa się toksyn, wpływa na witalność, redukuje tkankę tłuszczową i stosowany jest w terapiach odchudzających, użyte oleje poprawiają kondycję skóry.
Przyspiesza przemianę materii, uaktywnia organy trawienne i układ moczowy. Wzmacnia system immunologiczny i nerwowy. Wspomaga leczenie reumatyzmu,
migreny i chroniczne bóle pleców.

Nie wolno nam go zastosować w infekcjach, początku menstruacji i problemami z nadciśnieniem, chorobach serca.

 

#RokKobiet

Share This