Nie taki botoks straszny jak go malują.

 Zacznijmy od faktów.

 Czy wiesz, że:

 Większość osób boi się botoksu jak ognia, a tymczasem to lek stosowany na całym świecie, nawet u dzieci od 2 roku życia! 

Jako bardzo skuteczny i bezpieczny preparat znalazł zastosowanie w leczeniu wielu schorzeń tj.:

– dziecięce porażenie mózgowe 

– stwardnienie rozsiane

– udar mózgu

– urazy rdzenia kręgowego i kręgosłupa

– zez i zaburzenia widzenia

– nadmierne łzawienie i kurcze powiek

– napięciowe bóle głowy i migreny

– przewlekłe bóle pleców, bóle kostno-stawowe

– nadmierna potliwość pach, dłoni, stóp, skóry głowy

– szczękościsk

– problemy z pęcherzem

i wiele innych. 

 Skąd zatem botoks trafił na salony i znalazł zastosowanie w poprawianiu urody? Przy okazji badań i obserwacji działania botoksu w leczeniu zeza i napięcia mięśni w obrębie twarzy zauważono doskonałe efekty wygładzenia zmarszczek mimicznych i tym sposobem od lat 90 ubiegłego (XX) wieku botoks pomału stawał się królem zabiegów estetycznych. Obecnie niezmiennie jest to najczęściej wykonywany zabieg medycyny estetycznej na świecie. W samych Stanach Zjednoczonych robi się ponad 3 miliony zabiegów rocznie. Jedyne co się zmienia to techniki jego podania, które dobry specjalista dobierze tak, by koncentrować się na naturalnych efektach i precyzyjnym modelowaniu rysów twarzy bez efektu maski. Dobrze zrobiony botoks daje efekt wypoczętej, zrelaksowanej i odświeżonej twarzy i jest niezauważalny dla otoczenia. 

Ponad 200 lat historii:

Botoks to żadna nowość. Toksyna botulinowa (inaczej botoks, botox lub botulina) została odkryta w 1817 r. To rodzaj białka produkowanego przez beztlenowe bakterie gram dodatnie Clostridium botulinum. 

Wyizolowanie, a następnie umiejętność produkcji czystej toksyny botulinowej okazało się przełomowe i w 1978 r. amerykański okulista otrzymał zgodę FDA (Food and Drug Administration) na przeprowadzenie badania pilotażowego i zastosowanie toksyny botulinowej do nadpobudliwych mięśni ocznych, a w 1989 r. toksyna botulinowa została zatwierdzona przez FDA do stosowania w celach terapeutycznych u ludzi. 

Dlatego śmiało można powiedzieć, że zabiegi z użyciem botoksu są jednymi z najdłużej stosowanych i tym samym najlepiej sprawdzonych i bezpieczny zabiegów estetycznych. I jedyne czego można się bać to trafienia w nieodpowiednie ręce. Bo to nie sam preparat jest groźny, tylko nieumiejętnie podany, w źle dobranych ilościach i miejscach iniekcji potrafi płatać figle.

 Czy wiesz, że:

 Woda może być bardziej „toksyczna” od botoksu. 

Jest takie słynne powiedzenie Paracelsusa:

„Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę.” 

 Dawki śmiertelne dla przeciętnego człowieka to: zaledwie: 6-8 litrów wody, około 120 filiżanek kawy, czy około 15 kieliszków 40% alkoholu. Oczywiście naukowcy zaznaczają, że wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji fizycznych i stanu zdrowia. Prawdopodobnie połowa populacji będzie w stanie znieść dużo wyższe dawki. Ale dla innych o wiele niższe mogą być śmiertelne.

 Dlatego jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach, w przypadku botoksu też. 

 Dawka trująca dla człowieka to 2500-3000 jednostek, a tymczasem podczas zabiegu „prostowania” zmarszczek mimicznych podaje się ich tylko około 30-60, czyli naprawdę znikome ilości, całkowicie bezpieczne dla organizmu. 

Dla porównania w leczeniu kurczów powiek dawka wynosi ok. 100j., przykurczów u dzieci z porażeniem mózgowym ok. 200j., a ogniskowych przykurczów stawu skokowego i stopy u pacjentów dorosłych po udarze ok. 400j. 

Czyli do wygładzania zmarszczek używa się wielokrotnie mniej jednostek niż w leczeniu malutkich dzieci. Naprawdę nie ma się czego bać. 

Jak działa botoks. 

 W wielkim uproszczeniu. Żeby mięsień się skurczył musi dostać sygnał. Tym sygnałem „skurcz się” jest wydzielana przez organizm specjalna substancja tzw. neuroprzekaźnik – acetylocholina. W zależności od wydzielonej ilości mięsień kurczy się mocno, tak sobie albo wcale. 

Jeśli spektakularnie stroimy miny i nasze mięśnie na twarzy kurczą się często i mocno, to ilość wydzielanej przez nasz organizm acetylocholiny jest zacna. W konsekwencji z czasem na skórze zostają trwałe ślady „zagnieceń” w postaci zmarszczek mimicznych. I tu wiek ma drugorzędne znaczenie, bo przy tzw. bogatej mimice zmarszczki potrafią się utrwalić już około 20-25 roku życia, podczas gdy u drugiej osoby z leniwą mimiką i tzw. poker face nawet po 45 roku życia będą nadal mało widoczne. 

 Zatem co można z tym zrobić? Nie pozostaje nami nic innego jak rozprawić się z głównym winowajcą i zarazem przyczyną powstawania zmarszczek mimicznych czyli acetylocholiną. Wystarczy ograniczyć lub zablokować jej wydzielanie, by nasze mięśnie mogły w spokoju odpocząć, a skóra się wygładzić i rozprostować.  

Na szczęście natura dała nam rozwiązania. Botoks to jedyna substancja na świecie czasowo zmniejszająca lub całkowicie blokująca wydzielanie acetylocholiny.  On nic nie uszkadza, ani nic nie paraliżuje!!! Po prostu w miejscu podania potrafi zablokować wydzielanie neuroprzekaźnika i tym samym wysyłanie przez organizm do mięśnia komendy „skurcz się”. 

Jedyne czego nie potrafi to zrobić tego raz na zawsze. Botoks działa tylko czasowo, średnio 3-5 miesięcy i nawet zrobiony źle przez słabego fachowca, zawsze „odpuści”. Dlatego jest tak popularny i bezpieczny. 

 Teraz już rozumiesz, że botoks nic nie wypełnia i nie dodaje żadnej objętości! Więc to czego najczęściej się boisz, czyli efektu przerysowania, wydętych policzków, czy „glonojadów” to wcale nie sprawka botoksu. On działa jedynie rozluźniająco na mięśnie, a wygładzenie zmarszczek mimicznych to jedynie miły „skutek uboczny” zrelaksowanej skóry. 

Wypełniają, jak sama nazwa wskazuje WYPEŁNIACZE, czyli najczęściej kwas hialuronowy, ale to już kolejny temat rzeka i materiał na oddzielny artykuł. Szukaj go wkrótce na moim blogu -> https://mywayclinic.com/baza-wiedzy

ELIKSIR MŁODOŚCI, czyli co urodowo botoks potrafi.

 Odpowiednio zastosowany w indywidualnie dopasowanych dawkach i punktach podania botoks działa cuda. Żaden inny zabieg nie potrafi przynieść tak spektakularnych efektów wygładzenia i rozprostowania zmarszczek mimicznych. 

Poprzez czasowe rozluźnienie mięśni zapobiega gnieceniu skóry i najzwyczajniej w świecie daje jej odpocząć. 

To jaki ostatecznie efekt uzyskamy zależy od ilości i miejsca gdzie podamy preparat, a jak długo ten efekt będzie się utrzymywał zależy od naszego organizmu i jego fizjologii. U jednego będzie to 3-4 miesiące, a u drugiego 5-6 miesięcy. Na szczęście zabieg wstrzykiwania botoksu można wielokrotnie powtarzać, jednak nie częściej niż raz na 3 miesiące w jednej i tej samej okolicy. W końcu co za dużo to nie zdrowo. 

 Czy wiesz, że:

 Botoks w medycynie estetycznej stosujemy do korekcji / zmniejszenia:

• zmarszczek poprzecznych czoła
• „lwiej” zmarszczki, czyli tych między brwiami
• zmarszczek wokół oczu, tzw. kurzych łapek
• zmarszczek „króliczych”, tych na grzbiecie nosa
• zmarszczek palacza, czyli tych nad ustami
• zmarszczek na szyi i dekolcie
• do podnoszenie brwi, by uzyskać „efekt otwartego oka”
• do unoszenia kącików ust
• do unoszenia końca nosa, gdy jego czubek opada zbyt mocno
• wygładzenia nierównej, kwadratowej brody
• likwidowania nadmiernej potliwości pach, dłoni i stóp, ale też czoła
• korekcja uśmiechu dziąsłowego, czyli odsłaniającego dziąsła, przez wielu nazywanego potocznie „końskim” 
• leczenia zgrzytania zębami (bruksizm)
• modelowania żuchwy z efektem wyszczuplenia twarzy
• leczenia migreny i napięciowych bólów głowy
• redukcji rumienia
• terapii skóry łojotokowej

 I prawda jest taka, że nic innego nie działa na te „defekty” tak dobrze.

Jak wygląda zabieg?

Prawidłowe wykonanie zabiegu wymaga precyzji i doświadczenia. Ale zdecydowanie jest to zabieg, w którym najwięcej czasu zajmuje „gadanie” i przygotowanie ☺ Po dokładnym omówieniu oczekiwań i możliwości zawsze oceniam indywidualną mimikę i budowę twarzy. Dopiero po tym mogę zdecydować gdzie i w jakich ilościach podać preparat, by uzyskać idealny i naturalny efekt. Tu nie ma miejsca na pośpiech i schematy. Każda twarz jest inna i wymaga indywidualnego podejścia. 

Po wyrysowaniu punktów i przygotowaniu preparatu wstrzykuję go w ściśle wyznaczone miejsca przy pomocy cieniutkiej igły. I jakkolwiek by to nie dziwiło, można śmiało powiedzieć, że dla większości osób zabieg praktycznie jest bezbolesny. Na początki czuć drobne ukłucie, coś jak ukąszenie komara, a przy wpuszczaniu preparatu delikatne pieczenie, rozpieranie. Całość trwa 5-15 minut. 

Pierwsze efekty są zauważalne już po kilku dniach, a na pełne trzeba poczekać do około 2-3 tygodni. 

Oczywiście jak do każdego zabiegu również do botoksu są przeciwwskazania:

• zaburzenia przewodnictwa nerwowo-mięśniowego (miastenia gravis, zespół Lamberta Eatona);
• nadwrażliwość na składniki preparatu (albuminy ludzkie);
• stosowanie następujących leków lub okres do 1 tygodnia od ich odstawienia:

aminoglikozydy (streptomycyna, gentamycyna, amikacyna, kanamy-cyna itp.), aminochinolony (chlorochina, hydroksychlorochina), D-penicylamina (Cuprenil), cyklosporyna, tubokuraryna, pankuronium, galamina, sukcynylocholina, linkomycyna, tetracyklina, polimyksyn

• miejscowe infekcje skóry
• ciąża, okres laktacji.

Dlatego, by czuć się pewnie, sprawdź jak przygotować się do wizyty -> https://mywayclinic.com/baza-wiedzy/jak-przygotowac-sie-do-wizyty

Wszystkie zalecenia, możliwe działania niepożądane i sposób postępowania po zabiegu zawsze szczegółowo omawiam podczas wizyty, tak by mieć pewność, że wszystko dobrze rozumiesz i niczym nie będziesz się martwić. Bo dla mnie twój komfort i bezpieczeństwo to podstawa. 

I pamiętaj. W przypadku tego zabiegu wiek i płeć nie jest kryterium kwalifikacji do zabiegu. Liczy się stan zdrowia oraz stan skóry i mięśni. Bo botoks to idealna forma profilaktyki i zapobiegania powstawania zmarszczek mimicznych, by z czasem nie wyjść na wiecznie zdziwionego lub wkurzonego ☺ 

mywayclinic      —>          moja pasja, moja wiedza i moje doświadczenie. Twoje zadowolenie. 

http://www.mywayclinic.com/

https://www.facebook.com/mywayclinic/

https://www.instagram.com/mywayclinic/

https://www.linkedin.com/company/mywayclinic/