Oblicza kryzysu wieku średniego u kobiet. Sprawdź, czy go przechodzisz i jak sobie z nim poradzić. 

Psycholog, dyplomowana psychoterapeutka. Od kilku lat prowadzi własny gabinet psychoterapeutyczny, w którym pomaga pracować nad sobą zarówno osobom indywidualnym, jak i parom nad ich relacją. – Wioletta Szczerbińska  

„Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień, już bliżej jest niż dalej, o tym wiesz” – słowa śpiewane przez Andrzeja Rosiewicza w tytułowej piosence do serialu „Czterdziestolatek” trafiają w sedno tego, z czym mierzą się osoby wchodzące w tzw. wiek średni.  Czterdzieste urodziny są jedynie umowną granicą, bo kryzys wieku średniego może mieć miejsce między 30 a 50 r.ż. Najczęściej kojarzony jest z mężczyznami i w żartobliwy sposób przedstawianymi opowieściami na temat ich perypetii dotyczących zmian żon, samochodów, porzucania wszystkiego, co było dotychczas ich udziałem. Tak spektakularne zmaganie się z kryzysem połowy życia oczywiście zdarza się, u obu płci, i nazywane jest „syndromem Gauguina”, który paląc za sobą mosty porzucił wszystko, co miał, by metodą prób i błędów pozbawioną pogłębionej autorefleksji odnaleźć siebie autentycznego. Fakty oraz badania naukowe pokazują jednak, że nie każdy doświadcza aż tak drastycznej zmiany, jak Gauguin. W zależności od osobowości i doświadczeń na wcześniejszych etapach rozwoju, każdy może przechodzić go inaczej, również w formie stopniowej, niezauważalnej na zewnątrz ewolucji.

 Jeśli jesteś dojrzałą kobietą około 40-tki i czujesz, że od jakiegoś czasu narasta w tobie napięcie, pojawia się mnóstwo sprzecznych uczuć, zatrzymaj się i sprawdź, czym jest to wywołane. Przyjrzyj się temu, co dzieje się w twoim życiu, jakie zmiany w nim zachodzą? Z czym się konfrontujesz w swojej codzienności? Czy wiąże się to z dziećmi, ich dorastaniem, czy z twoim związkiem, a może sytuacją zawodową? Może mierzysz się z przemijaniem na poziomie ciała, zauważasz, że zmienia się ono nieubłaganie i trudno ci to zaakceptować? A może zadajesz sobie pytanie o sens życia i nieuchronność śmierci, zastanawiasz się co dalej? Pytanie wywołujące twoje najsilniejsze emocje wskaże obszar, który jest dla Ciebie najtrudniejszy.

 Zaakceptuj to, co się z tobą dzieje. Uznaj fakt, że kryzys wieku średniego to – podobnie jak kryzys adolescencji – naturalny, wpisany w rozwój człowieka punkt zwrotny w życiu, który ma służyć wejściu na kolejny etap egzystencji. Jak w każdym kryzysie mogą mieć miejsce turbulencje w postaci napięcia psychicznego,  wahań nastroju, presji dokonującej się zmiany, poczucia zagubienia. Kryzysy mają to do siebie, że zderza się stare z nowym, a to wywołuje chaos. Prawdopodobnie potrzebujesz nazwać, zrozumieć i uporządkować swoje odczucia – jednym słowem z chaosu ma wyłonić się coś sensownego, co nada kierunek drugiej połowie twojego życia i pomoże zamknąć wcześniejszy etap. Tak jak okresowi dojrzewania towarzyszy wiele napięć związanych z żegnaniem się z dzieciństwem i wyodrębnianiem się, tak w kryzysie wieku średniego, żegnamy się z młodością i aktualizujemy swoją tożsamość. To, co specyficzne dla tego czasu to konfrontacja z przemijaniem i poczuciem własnej śmiertelności, problemami natury egzystencjalnej, procesem bilansowania życia oraz planowaniem jego modyfikacji w przyszłości i podejmowaniem nowych zadań. Warto, abyś zweryfikowała i zaktualizowała swoje wartości, potrzeby, pragnienia i cele na następne lata życia.

 Podsumowując swoje życie w pierwszej kolejności uświadom sobie dotychczasowe osiągnięcia i umiejętności.  Sprawdź, na ile jesteś zadowolona z tego, jak wyglądało ono do tej pory. Z czego jesteś dumna? Czegoś było za dużo, czegoś za mało? Czegoś zabrakło zupełnie? Czegoś nie wdrożyłaś i chciałabyś do tego wrócić? Jakich aspektów siebie nie realizowałaś dotychczas? Czy było coś ważnego, z czego zrezygnowałaś na rzecz rodziny, życia zawodowego? Odpowiedzi na te pytania pozwolą ci dokonać realistycznego bilansu i określić kierunek na przyszłość. 

 Poziom satysfakcji z życia w wieku średnim zależy od tego, czy człowiek robi w życiu, to co chce robić.  Do tej pory w dużym stopniu żyłaś tym co musisz/powinnaś. Istotne jest, abyś wsłuchała się w siebie i oddzieliła wszelkie powinności od tego, czego naprawdę pragniesz. Jeśli nie od razu znajdujesz odpowiedzi na pytania, daj sobie czas akceptując  „stan przejściowy”, kiedy nie wiesz, co robić. Może się okazać, że urzeczywistnienie tego, czego naprawdę chcesz będzie wymagało demontażu lub weryfikacji dotychczasowych przekonań i wzorców,  które kiedyś pomogły ci w przystosowaniu się do rzeczywistości, a teraz cię ograniczają i hamują twój rozwój. Często przejście przez zmianę utrudnia kurczowe trzymanie się nierealistycznych oczekiwań wobec siebie lub innych. Sprawdź, czy nie czekasz na coś, co nigdy się prawdopodobnie nie wydarzy. Zidentyfikuj to, co sprawia, że kręcisz się w kółko, zamiast iść do przodu. Odpuść iluzje i złudzenia, którymi żyłaś dotychczas. Odpuść niezrealizowane marzenia z przeszłości, jeśli się zdezaktualizowały i realizuj te, które nadal są aktualne. 

 Poddając refleksji to, co się z tobą dzieje, przyglądając się swojemu wnętrzu zyskujesz większą świadomość siebie i dojrzałość, co ułatwia planowanie i wybór celów na przyszłość. Badania mówią, iż kryzys wieku średniego w mniejszym stopniu wiąże się z negatywnym bilansem dotychczasowego życia, a w większym z zagubieniem planów na drugą połowę życia (lub z nadmierną koncentracją na sprawach bieżących). Inaczej mówiąc osoby mniej dojrzałe, słabiej planują swoje działania, mniej świadomie wybierają cele, angażują się w różne aktywności, na które nie starcza im czasu. Podobnie jest z wartościami – osoby, które mają uporządkowany system wartości, łagodniej przechodzą kryzys połowy życia. Brak hierarchii w tej sferze wiąże się z trudnością w decydowaniu o przyszłości „co kosztem, czego wybrać i co w imię czego należy wytrzymać”. Wartości wiążą się ponadto z poczuciem sensu życia, im jest ono większe, tym łagodniejszy kryzys.

 Osiągając wiek średni zauważasz zapewne, że dookoła następuje wiele zmian związanych z rodziną, życiem zawodowym. Stajesz się pokoleniem „pomiędzy” – z jednej strony twoje dzieci nie potrzebują już tak dużej uwagi, dorastają, część z nich opuszcza dom rodzinny, co może wywoływać smutek i żal, a jednocześnie poprawiać jakość twojej codzienności, bo ubywa ci wiele obowiązków. Z drugiej zaś strony w tym samym czasie może pojawić się nowe obciążenie w postaci konieczności wsparcia chorujących, starzejących się rodziców. Może się zdarzyć, że twoi bliscy odchodzą, co dodatkowo konfrontuje cię z twoją własną śmiertelnością, wzbudzając refleksje, a czasem lęk.

 Najprawdopodobniej masz już ugruntowaną pozycję zawodową, a twoja satysfakcja z pracy osiąga  najwyższą wartość, chyba, że na wcześniejszych etapach życia zrezygnowałaś z rozwoju kariery na rzecz wychowywania dzieci i teraz właśnie pojawiła się potrzeba rozwoju zawodowego, realizowania celów i osiągnięć w tym obszarze. Możesz więc zaobserwować u siebie silne dążenie do autonomii, a u swojego partnera wręcz przeciwnie – potrzebę afiliacji, większy zwrot ku życiu prywatnemu, rozwijaniu pasji. 

 Stabilna pozycja zawodowa i dorastające, odchodzące z domu dzieci sprawiają, że w twoje życie może wkraść się pustka i nuda. Jednym z zadań w wieku średnim jest wykształcenie kreatywności rozumianej, jako dzielenie się swoja wiedzą i doświadczeniem z młodszym pokoleniem. Jesteś już dojrzałą, pełną mądrości kobietą. Zastanów się, czym możesz/chcesz podzielić się z innymi?  Twórczość  pomoże ci uchronić się przed stagnacją prowadzącą do niemocy, a czasem nawet depresji. 

 Inną konsekwencją wynikającą z mniejszej koncentracji na dzieciach może być zmiana w twoim związku z mężem/partnerem.  Twoja rodzina wchodzi w nowy etap, który zweryfikuje jakoś waszej relacji. Zostajecie ponownie sami. W wielu przypadkach to powrót do wspólnych, satysfakcjonujących aktywności i odrodzenia intymności. Często jest to jednak moment kryzysu w związku, zderzenia się z pustką w waszej relacji, aktualizacji potrzeb i oczekiwań wobec partnera, frustracji i pracy nad jakością więzi. 

Kolejną rzeczą, a może nawet pierwszą, którą zauważasz to kwestie zmian fizycznych i hormonalnych. Przekroczenie czterdziestki często oznacza dla kobiet granicę starzenia się, stąd możesz mieć wiele wątpliwości związanych z fizyczną atrakcyjnością. Potocznie kryzys wieku średniego u kobiet łączony jest z menopauzą – badania pokazują jednak, że przekwitanie, często pojawia się później niż sam przełom połowy życia i/lub jest jedynie elementem towarzyszącym zmianom psychicznym. Może potęgować emocjonalne doświadczanie kryzysu ze względu na zmiany hormonalne. 

Podsumowując, w średnim wieku możesz czuć się bardziej szczęśliwa, niż w młodości, pod warunkiem, że twoje wybory są świadome. Na tym etapie życia zyskujesz dojrzałość i przestrzeń do realizacji siebie. Masz szansę na głębszy i autentyczny kontakt z sobą, lepsze rozpoznanie, czego naprawdę chcesz. Życie to ciągła zmiana i rozwój. Chcesz, czy nie – nie zatrzymasz jego biegu. Zawsze, kiedy tracisz, to równocześnie coś zyskujesz, kiedy się z czymś żegnasz, to jednocześnie witasz coś nowego. Od ciebie zależy, czy zaakceptujesz przemijanie i straty oraz zauważysz zyski z radością witając nowe.

I zupełnie na koniec, pamiętaj, że kryzysy rozwojowe, choć naturalne, to wywołują czasem różne trudności natury emocjonalnej – jeśli czujesz, że sama sobie nie radzisz, poszukaj wsparcia w bliskich lub skorzystaj z profesjonalnej pomocy.

 

Bibliografia:

Oleś, P.K (2000). Psychologia przełomu połowy życia. Lublin: Towarzystwo Naukowe KUL

Kałużna – Wielobób A. Kryzys połowy życia u kobiet – specyfika, problematyka i formy pomocy. Katedra Psychologii, Zakład Badań Podstawowych w Psychologii Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie

 

 

 

 

 

 

#RokKobiet

Share This