Rekrutacja w czasach pandemii

Katarzyna Drożdżewska Certyfikowany coach, doświadczony manager personalny, współwłaścicielka firmy rekrutacyjnej. 

Żyjemy w czasie, kiedy właściwie nic już nie jest takie samo, jak wcześniej. Okres izolacji zmienił wiele w naszym otoczeniu, a więc także w naszej pracy. 

Większość z nas pracowała, a niektórzy nadal pracują z domu, spotkania przeniosły się do wirtualnego świata, koleżanki, kolegów z pracy, czy szefów, widzimy najczęściej na ekranie komputera, niż w biurze, przy kawie, czy na spotkaniu. To wszystko nie mogło pozostać bez wpływu także na proces rekrutacji. Często spotykam się z pytaniem, jak teraz wygląda ten proces, co się zmieniło, czy wygląda to inaczej? Sporo myślę nad tym pytaniem, obserwuję rzeczywistość i to, jak firmy radzą sobie z rekrutowaniem nowych pracowników. 

Nie da się zauważyć, że ogłoszeń o pracę jest mniej, nie zmienia to faktu, że do procesu rekrutacji trzeba się odpowiednio przygotować. Może nawet bardziej starannie? Moja odpowiedź na pytanie, czy w modelach rekrutowania zaszło wiele zmian, jest dość ostrożna i brzmi ona: i tak, i nie.

Zacznę od odpowiedzi, co się nie zmieniło i raczej się nie zmieni:

  • Nadal należy dokładnie czytać ogłoszenia o pracę, żeby wiedzieć, czego pracodawca od
    kandydatek lub kandydatów oczekuje;
  • Nadal warto sprawdzać, jaką opinię ma firma, jakim jest pracodawcą;
  • Nadal warto poświęcić czas na dokładne i staranne przygotowanie CV w taki sposób, żeby było
    czytelne i zawierało najważniejsze informacje o nas. No i nadal piszemy prawdę, nie
    „koloryzujemy” rzeczywistości. To się nigdy nie opłaca.
CV to nasza wizytówka, z której potencjalny pracodawca w ogóle się o nas dowiaduje.Warto więc już na tym etapie pokazać się z najlepszej strony i dać sygnał, że dokładnie zapoznaliśmy się ogłoszeniem. 
 
Co to oznacza w praktyce?
  • jeżeli staramy się o stanowisko np. w sprzedaży, zawrzyjmy w CV informacje, jakimi
    produktami się zajmujemy, z jakimi klientami pracujemy (nie musimy podawać konkretnych
    firm, ale warto pokazać, z jakiego segmentu pochodzą nasi klienci);
  • jeżeli kandydujemy na stanowisko kierownicze, podajmy jak licznym zespołem zarządzamy;
  • jeżeli startujemy na stanowisko związane z finansami, podajmy jakie raporty/analizy
    przygotowujemy i kto jest ich odbiorcą;

To tylko kilka przykładów, ale mam nadzieję, że obrazują, o co w tym chodzi.
Nadal przygotowujemy się starannie do rozmowy, jeżeli zostaniemy na nią zaproszeni Koniecznie czytamy po raz kolejny ogłoszenie o pracę, zapoznajemy się z tym, co jest na firmowych stronach firmy, do której kandydujemy, staramy się jak najwięcej dowiedzieć, czym firma się zajmuje, z kim współpracuje, ewentualnie, kto jest jej głównym konkurentem. Pamiętajmy, że rozmowa kwalifikacyjna to nie tylko pytania do nas, ale to także czas, kiedy będziemy mieli szansę zadać pytania dotyczące firmy i zasad, które w niej panują. Nie ma pytań niewygodnych, macie pełne prawo wiedzieć z kim rozmawiacie. Zachęcam bardzo do przygotowania sobie kilku pytań.

Co się zmieni, a właściwie to już się zmieniło? 

Na pewno zmniejszyła się liczba ogłoszeń, wielu pracodawców wstrzymało procesy rekrutacyjne, przyglądają się, jak będzie wyglądała ich przyszłość.
Pracownicy też nie są specjalnie chętni do zmian, nie chcą odchodzić z firm, wolą przeczekać niepewne czasy.

Wielką zmianą jest to, w jaki sposób odbywają się obecnie rozmowy rekrutacyjne. Bardzo rzadko zdarza się, że kandydaci zapraszani są na spotkania „twarzą w twarz”.
Spotkania „na żywo” przeniosły się do wirtualnego świata, przed ekrany komputerów. Teraz króluje skype, zoom, google meet i inne aplikacje, które nas wspomagają.

Do rozmowy on-line tez należy się odpowiednio przygotować:

  • Nadal obowiązuje nas strój odpowiedni do okazji. Myślę, że wystąpienie w dresie lub innym domowym stroju, nie jest najlepszym pomysłem. Przestrzegam przed ubieraniem się tylko, hm.. .od góry. Przypomnijcie sobie wpadkę dziennikarza znanej stacji, który udzielał wywiadu on-line i…okazało się, że na górze oczywiście była koszula, ale dolne uzupełnienie stroju stanowiły bokserki. Nie polecam 😉
  • Zadbajmy o izolacje podczas rozmowy on-line. Warto znaleźć miejsce, gdzie będziemy czuli się swobodnie, ale i będziemy pewni, że do pomieszczenia nie wpadnie nagle latorośl, która nagle nas bardzo potrzebuje, albo kot, czy pies, który akurat teraz potrzebuje naszych pieszczot. Uprzedźmy domowników, że mamy ważne spotkanie i czego ono dotyczy; 
  • Pamiętajmy, że pracodawcy także funkcjonują w nowej rzeczywistości, która wymusiła na nich
    zmiany strategii, zasad, myślenia o biznesie i pracownikach. Nie powinniśmy zatem się dziwić,
    że pytania zadawane potencjalnym pracownikom mogą dotyczyć tego, jak radziliśmy sobie w nowej rzeczywistości, jak podchodzimy do zmian.

Moim skromnym zdaniem, kompetencje radzenia sobie ze zmianami, praca w warunkach niepewności i zarządzanie w sytuacjach kryzysowych mają teraz duże znaczenie. I tak też będzie w przyszłości. To się raczej nie zmieni.
Warto przygotować się do odpowiedzi na takie pytania. Zakładam, że takie się pojawią.

Życzę powodzenia.
I trzymajmy się w zdrowiu.

#RokKobiet

Share This