Teatr – moje prywatne święto…

„Po co jest teatr…”
Ta drabina to schody do nieba,
a ta miska pod schodami to księżyc.
Tamten miecz to zwyczajny pogrzebacz,
a z garnków są hełmy rycerzy.
Ale kto w te czary nie uwierzy?
To jest teatr.
A teatr jest po to,
żeby wszystko było inne niż dotąd.
Żeby iść do domu w zamyśleniu,
w zachwycie.
I już zawsze w misce księżyc widzieć…
Taki dziecięcy wierszyk, autorstwa Joanny Kulmowej znalazłam, jak szukałam odpowiedzi, co takiego jest w teatrze, że ciągnie mnie tam tak bardzo.
Mnie, która nie ma żadnych rodzinnych powiązań ze sztuką, nigdy nie miała ambicji, żeby zdobywać wykształcenie w tym kierunku.
A na dodatek, nie lubię publicznych wystąpień i nawet nie potrafię sobie wyobrazić, jak to jest grać jakąś rolę, przed większą lub mniejszą widownią.
Nie miałam też pomysłów, żeby zajmować się zawodowo recenzowaniem sztuk, pisaniem o teatrze.
To, że jestem tam często, przyszło do mnie, w trudnym momencie życia.
Pewne sprawy nie potoczyły się tak, jak planowałam, musiałam znaleźć coś, co odciągnie mnie od smutnych myśli i rozpamiętywania.
I stało się, ot tak po prostu, pewnego wieczora kupiłam przez internet bilet na pierwszą sztukę, potem następną. Wyjście do teatru stało się dla mnie weekendową rutyną.
Bardzo przyjemną rutyną.
Najpierw były lekkie spektakle w stołecznych teatrach: Teatrze Polonia, Och Teatrze, Teatrze Komedia, potem zaczęłam coraz odważniej wybierać spektakle.
Byłam stałą widzką, między innymi, Teatru Nowego, gdzie swoje niesamowite spektakle wystawia, między innymi Krzysztof Warlikowski.
Kolejny etap to podróżowanie po Polsce i poszukiwania intersujących spektakli, bo przecież ciekawe spektakle są także w innych miastach.
W Gdańsku, Gdyni, Wałbrzychu, Krakowie, Wrocławiu, Bielsku Białej, Toruniu, Bydgoszczy, Legnicy….Długo można wymieniać.
Czym jest dla mnie teatr?
To stan, który mogę porównać z medytacją, czas, kiedy jestem tylko ja i aktor na scenie, którego niezmiernie podziwiam i jestem wdzięczna i zaszczycona, że gra dla mnie.
Jasne, że nie każdy spektakl spełnia moje oczekiwania, czasami jest mało ciekawie, nudno, kilka razy było już tak źle, że nie doczekałam do końca i wyszłam wcześniej.
Nie zmienia to jednak faktu, że wyjście do teatru jest dla mnie zawsze świętem.
To uśmiech pań szatniarek, pań, które zapraszają widzów na widownię i komunikat, który słyszymy przed rozpoczęciem każdego spektaklu: „prosimy o wyłączenie telefonów komórkowych, życzymy przyjemnego wieczoru”
I jeszcze smak kawy z teatralnego barku, wypijanej podczas przerwy.
Czas lockdownu wystawił moją miłość na ogromną próbę, musiałam polubić oglądanie spektakli przez komputerową szybkę.
Teraz już będzie tylko lepiej, teatry ruszyły, połowa widowni nadal jest pusta, widzowie siedzą z zachowaniem dystansu, w maseczkach, ale można w końcu poczuć tę magię znowu.
I niech to trwa…
A teraz kilka teatralnych „polecajek”, czyli wybranych spektakli które, moim skromnym zdaniem, zobaczyć warto.
Teatry po kilkumiesięcznym zamknięciu i spektaklach on line, proponują, nam widzom, wiele ciekawych wydarzeń.
Oto spektakle moje wybory – niektóre to premiery, niektóre są już w repertuarach teatrów od jakiegoś czasu.
Na początek, nowości:
Teatr Polski w Warszawie zaprasza na spektakl, w reż. Moniki Strzępki, na podstawie tekstu Pawła Demirskiego pt. „M.G”.
Tym razem artystyczny duet stworzył spektakl, dla którego inspiracją jest….Magda Gessler i jej kuchenne rewolucje.
Znając wcześniejsze dokonania tej pary, będzie ciekawie.
To drugi spektakl tych twórców na deskach tego teatru. Pierwszym był ”Król” wg prozy Szczepana Twardocha.
To był przebój, dostanie biletów graniczyło z cudem.
Czy ze sztuką „M.G.” też tak będzie?
Maja Kleczewska, reżyserka znana z mocnych spektakli, w których głównymi bohaterami są kobiety, w Teatrze Polskim w Bydgoszczy, zaprasza nas na swoją nową sztukę.
Tym razem będzie to „Twarzą w twarz”, czyli teatralna odpowiedź na film Ingmara Bergmana, pod tym samym tytułem, z Liv Ullman w roli głównej. Opowieść o psychiatryczce, która sama zmaga się z chorobą psychiczną.
Maja Kleczewska znana jest z tego, że kreśli kobiece portrety z ogromną wrażliwością i dociekliwością. To zawsze głębokie studium naszych, kobiecych emocji, ale także pokaz naszej kobiecej siły.
Weronika Szczawińska, młoda reżyserka, przedstawi sztukę, opartą o własne doświadczenia walki z choroba nowotworowa, pt. „ONKO”.
Na ten spektakl zaprasza TR Warszawa, czyli teatr, który nie boi się eksperymentów i podejmowania tematów trudnych.
TR Warszawa ma także kilka świetnych przedstawień, które powinien zobaczyć każdy wielbiciel teatru – szczególnie warte polecenia, to:
„Burza” w reż. Grzegorza Jarzyny, czyli, dość swobodna interpretacja dramatu Wiliama Szekspira;
„Inni ludzie”, czyli spotkanie teatralne Grzegorza Jarzyny z prozą Doroty Masłowskiej
„Cząstki kobiety” w reż. węgierskiego reżysera, Kornela Mundruczó– to trzeba zobaczyć, chociażby dla Justyny Wasilewskiej w roli głównej. Spektakl trudny, mocny, ale zobaczyć warto.
Warszawski Teatr Polonia zaprasza, na spektakl na podstawie ksiąski „Cwaniary” Sylwii Chutnik, w reż. Agnieszki Glińskiej.
Spektakl ten miał wyjątkowego pecha, jego premiera, ze względu na pandemię, odkładana była dwa razy. Ale będzie, 27 marca, kiedy to obchodzimy Międzynarodowy Dzień Teatru.
Spektakl o mocnych, charakternych, niekoniecznie grzecznych kobietach.
Myślę, że wspaniale wpisuje się w obecny czas, kiedy głośno wyrażamy swoje zdanie i uświadamiamy światu, że grzeczne już byłyśmy.
„Odyseja. Historia dla Hollywoodu”, w reż. Krzysztofa Warlikowskiego, w Nowym Teatrze w Warszawie.
Każda premiera Krzysztofa Warlikowskiego jest wydarzeniem, więc nie inaczej będzie zapewne tym razem.
Spektakle tego reżysera są wymagające dla widza, trwają kilka godzin, ale nigdy nie pozostawiają widza obojętnym.
Kilka ciekawych spektakli znajdziecie w krakowskich teatrach. Oto najważniejsze z nich:
Teatr Stary:
„Aktorzy prowincjonalni. Sobowtór”, w rez. Michała Borczucha, jednego z oryginalniejszych reżyserów polskiego teatru;
„3Siostry”, nowoczesna adaptacja sztuki Antoniego Czechowa, w reż. Luka Percevala, gwiazdy europejskiego teatru, norweskiego pochodzenia. To ciekawe przedsięwzięcie, spektakl będzie można zobaczyć także w TR Warszawa. Premiera 15 maja br.;
„Jeńczyna” w reż. Moniki Strzępki, tekst Pawła Demirskiego, odważna pełna otwartości opowieść o naszej seksualności. Bez tabu i zahamowań.
„Savannah Bay”, reż. Józef Opalski, ze wspaniałą Anną Polony w roli głównej.
Teatr im. Juliusza Słowackiego:
„Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale”, w reżyserii jednego z bardziej szalonych i odważnych reżyserów, Cezarego Tomaszewskiego. To nowoczesna i dość wariacka adaptacja, klasycznej sztuki Wojciecha Bogusławskiego.
„Agamemnon”, w reż. Szymona Kaczmarka, w głównej i jedynej roli występuje Marcin Kalisz.
Teatr Wybrzeże w Gdańsku, również przygotował dla swoich widzów spektakle warte obejrzenia. Główna scena nadal jest w remoncie, który jeszcze potrwa, ale funkcjonują dwie mniejsze sceny, czyli Scena Malarnia oraz Scena Kameralna w Sopocie.
Mniejsze, nie znaczy, że gorsze. A na nich:
„Sztuka”, reż. Adam Orzechowski, adaptacja sztuki autorstwa Yasminy Rezy, izraelskiej dramaturżki, autorki znanego na całym świecie „Boga mordu”, na podstawie której, Roman Polański nakręcił film pt. „Rzeź”. |Tę autorkę Teatr Wybrzeże ukochał sobie szczególnie. To już kolejna adaptacja jej utworu.
„Emigrantki”, w reż. Elżbiety Depty, o polskich kobitach, pracujących w innym kraju, zarabiających na życie ciężką pracą, wychowujących swoje dzieci na odległość. W jednej z ról Katarzyna Figura, i niech to będzie największa rekomendacja. To wspaniała aktorka, ba, Aktorzyca nawet.
Teatr Miejski w Gdyni zaprasza na teatralny rarytas, komedię i kryminał w jednym, czyli „Arszenik i stare koronki”.
Dwie leciwe damy, wino z arszenikiem, szalony kuzyn i panowie, którzy parają się nie zawsze legalnymi interesami, trafiają do domu leciwych dam i…już z niego nie wychodzą.
To trzeba zobaczyć.
To tylko kilka propozycji, wartych rozważenia, niewyczerpujących wszystkich atrakcji, które znajdziecie w teatrach całej Polski.
Nieustannie polecam zaglądanie na strony internetowe teatrów, tam znajdziecie aktualny repertuar i bilety.