Volumetria.
Co to jest i czy na pewno tego potrzebuję?
5 lat temu porzuciła korporację by założyć firmę dla kobiet – AURI Gabinety Medycyny Estetycznej. Przetrwała naprawdę wiele sztormów i burz, ale stworzyła fantastyczny zespół, lubiący i znający się na swojej pracy. – Aleksandra Rokicka

Volumetria. Co to jest i czy na pewno tego potrzebuję?
Zacznijmy od tego, co to jest?
Volumetria to poprawa, przywracanie owalu twarzy. Z wiekiem skóra traci gęstość i elastyczność, owal twarzy traci na wyrazistości, w fałdach skóry ginie zarys kości żuchwowej. Niegdyś piękne, rumiane policzki opadają, usta wysychają i więdną. Wyglądamy na smutnych, zmęczonych, zdemotywowanych i nieszczęśliwych.
Nie zapominajmy jeszcze o szyi i podbródku. Tu też czas jest bezlitosny. Te obwisy w zupełnie nieoczekiwanych miejscach???? Szok i niedowierzanie.
Do tego dochodzi brak brody (tak, może być coś takiego) i garbaty nos.
Ogólnie smutek i nostalgia za tym co było i co, wydawałoby się, jest bezpowrotnie utracone.
Do tego dochodzi okropna zmarszczka pionowa między oczami – co nadaje nam wygląd osoby złej i niesympatycznej, i głębokie bruzdy na czole – świadczące o ciągłym frasunku.
Wyraźnie widać, że sytuacja nie jest dobra.
I tu właśnie jest miejsce na volumetrię.
Wykorzystując nici, kwas hialuronowy, własny tłuszcz poprawiamy to, co się nam nie podoba.
Umiejętnie wykorzystując dostępne narzędzie przywracamy ostrość rysom, podkreślamy kości policzkowe, modelujemy brodę, ujędrniamy usta, likwidujemy asymetrię między szczęką, a górną częścią twarzy.
I wydaję się, że w tak przedstawionej sytuacji pytanie czy tego potrzebujemy, jest oczywiste, że tak.
Ale to jest mój punkt widzenia i moje tak. A sprawa jest bardziej złożona i indywidualna.
Żeby się dowiedzieć czy tego potrzebuję muszę odpowiedzieć sobie na pytanie, czego nie akceptuję w swoim wyglądzie, co bym chciała zmienić. Gdy to się już wie, gorąco namawiam to przełamania licznych lęków, które w sobie mamy i wybranie się na rozmowę z lekarzem. Niech on powie co może zrobić, jak to zrobi, jaki efekt będzie po zabiegu. Dajmy sobie czas na przetrawienie tych informacji. Jeżeli mamy pytania, wróćmy z nimi do lekarza. Dopiero mając to wszystko odpowiedzmy sobie na pytanie: Czy wolumetria jest mi potrzebna?
Jestem właścicielką gabinetu i tak robię sobie zabiegi. Mezoterapię, botox, wolumetrię. Miałam pomysł, żeby starzeć się z godnością, ale dość szybko go odrzuciłam. Podobam się sobie niezmęczona, z gładkim czołem i pięknym owalem twarzy.