Wakacje w Polsce bez tłumów, czy to możliwe? – propozycje
dla każdej z Was.

Na tak zadane pytanie, właściwie jest jedna tylko odpowiedź: „To zależy”.
Ubiegły rok – czyli I rok pandemii pokazał nam, że miejsca, które do tej pory były dość popularne, zostały niemal zadeptane. Mam na myśli choćby Bieszczady, dokąd wybrało się niemal o 50 % więcej osób, niż zazwyczaj w tym samym okresie czasu.
W ubiegłym roku każdy zastanawiał się, czy wyjechać za granicę czy też nie, bo ograniczenia, bo restrykcje, bo zamykane są co chwilę granice… W tym roku wszystko wskazuje na to, że sporo osób zdecyduje się na wyjazd zagraniczny… co oczywiście jest dobrą informacją dla tych, którzy zdecydują się na pozostanie w kraju podczas wakacji.
Bardzo dobrze widoczny jest trend poszukiwania domków wakacyjnych. Jak grzyby po deszczu pojawiają się firmy przystosowujące kontenery do celów mieszkalnych, budujące domki do 35 m2 dla turystów oraz oferujące przyczepy kampingowe na wynajem. Związane jest to oczywiście z rosnącą chęcią spędzenia wypoczynku z dala od tłumów i poza większymi hotelami przez znacznie większą liczbę osób, niż przed pandemią.
Nie unikałabym w żadnym wypadku większych hoteli. Zwłaszcza te hotele, które deklarują, że przywiązują dużą wagę do bezpieczeństwa – mogą być dobrym wyborem. Szczególnie, jeśli położone są poza strategicznymi – z punktu widzenia ich popularności – miejscami.
W ubiegłe wakacje, duże, turystyczne miasta Polski odczuły znaczący spadek liczby odwiedzających. Mam na myśli głównie Kraków, Warszawę czy Wrocław. Wakacje 2021 roku być może będą ostatnimi, żeby na spokojnie pozwiedzać wspaniałe zabytki bez tłumów. Wszystko wskazuje na to, że muzea i galerie sztuki zostaną z powrotem otwarte i dzięki temu będzie można na spokojnie zagłębić się w świat kultury i sztuki.
Nie oznacza to, że cały urlop trzeba spędzić w mieście. Wprost przeciwnie. Można wybrać mniejszą miejscowość położoną poza wielkim miastem i tam stworzyć sobie bazę wypadową w najbliższą okolicę. Przykładem może być tu Wieliczka.
Jeśli w wakacje marzy Ci się plażowanie nad Bałtykiem i uniknięcie dzikich tłumów – od razu wykreśl z listy potencjalnych miejsc, wszystkie najpopularniejsze „kurorty”. Im mniejsza miejscowość lub plaża położona dalej od większej, czy bardziej popularnej nadbałtyckiej miejscowości – tym lepiej.
Wypoczynek nad jeziorami też zapewne wybierze sporo z Was. Pojezierze Kaszubskie – każdy wie, gdzie leży. A może ruszyć w jeszcze mniej znane okolice? Na przykład w lubuskie, do Łagowa, położonego między dwoma jeziorami: Łagowskim i Trześniowskim. Łagów otacza park krajobrazowy, zatem miłośnicy ciszy i pięknych widoków będę ukontentowani. Ale i dla miłośników historii coś się znajdzie. W Łagowie znajduje się zamek Joannitów, którego początki sięgają XIV wieku, a dziś można we wnętrzach zamkowych przenocować i „poczuć ducha historii”.
Kolejna propozycja nad wodą, lecz w miejscu zdecydowanie mniej zadeptanym, niż Mazury – to Pojezierze Drawskie położone na Pojezierzu Zachodniopomorskim. Liczne szlaki piesze i rowerowe, spływy kajakowe, wreszcie trasy konne to idealny wybór dla aktywnych kobiet i nie tylko, prawdę mówiąc dla całych rodzin.
Jeśli wolisz jednak południe Polski – to proponuję malownicze okolice Jeziora Rożnowskiego (województwo małopolskie).
Nad samym brzegiem jeziora znajduje się kilka miejsc zakwaterowania o różnym standardzie, w tym jedno, które będę chciała odwiedzić w tym roku. Przyciągnęło moją uwagę przede wszystkim swoim położeniem oraz architekturą.
Heron Live Hotel Marina & SPA, bo o nim mowa, położony jest w Gródku Nad Dunajcem, 15 km na północ od Nowego Sącza. Posiada ogromne, panoramiczne okna, nowoczesny design i oferuje genialne widoki na jezioro. Goście mają do dyspozycji odkryty basen i całe zaplecze do uprawiania sportów wodnych. Okolica jest pełna ciekawych miejsc, zatem dla wszystkich Was dysponujących własnym samochodem, otwiera się pełna gama miejsc, które warto zobaczyć, np. Nowy i Stary Sącz czy zamek w Czchowie.
Na północ od hotelu Heron, również nad Jeziorem Rożnowskim, położony jest kolejny, piękny obiekt, cieszący się bardzo dobrymi opiniami i urodą – Lemon Resort Spa. Nowoczesna architektura, piękne widoki i doskonałe spa – gwarantowane.
Czy będą tam tłumy w wakacje 2021? Szczerze mówiąc nie wiem. Ale mimo tego, że jestem miłośniczką spokojnych miejsc, bez tłumów – zaryzykuję i wybiorę się tam w tym roku po to, żeby te miejsca poznać i poczuć ich klimat. Nawet, jeśli miałby to być tylko krótki wypad bezpośrednio przed lub tuż po wakacjach.
Wreszcie Jezioro Klimkowskie w Beskidzie Niskim, zwane przez miejscowych Klimkówką. Jest to kolejny sztuczny zbiornik wodny, utworzony w 1994 roku na rzece Ropie. Tam wielkich tłumów raczej nie będzie, z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc noclegowych. Nie oznacza to, że będziesz mieć możliwość spędzenia wakacji w osamotnieniu. Miejsce jest tak malownicze i urokliwe, że inni chętni na pewno się znajdą.
Ściągają tam przede wszystkim miłośnicy windsurfingu i żeglarstwa. W okolicy można podziwiać piękne cerkwie, jak np. cerkiew w Kwiatoniu wpisaną na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO. Nie ma tam na szczęście atrakcji takich jak parki rozrywki, labirynty luster, pseudomuzea, czy inne wynalazki pozwalające skutecznie wydrenować kieszenie rodziców. W okolice Jeziora Klimkowskiego przyjeżdża się po to, by spokojnie podziwiać piękno natury i zabytków, w nieśpiesznym tempie.
Wakacje w ruchu, np. wczasy rowerowe, czy kilkudniowe wycieczki piesze wydają mi się świetnym rozwiązaniem. Po pierwsze bezpiecznym, bo w mikrogrupach. Po drugie – poza utartymi szlakami. A po trzecie – z dala od komputerów, laptopów, biurek, domu, zamknięcia w czterech ścianach. Chyba każdy już marzy o wędrówkach, wiatrze we włosach, pogaduszkach na szlaku ze znajomymi, pięknych krajobrazach i zrzuceniu zbędnych kilogramów w najbardziej naturalny sposób, jaki może być. W ostatnich latach wybudowano szereg świetnych i bezpiecznych tras rowerowych na terenie Polski, więc jest w czym wybierać.
A oto kilka przydatnych linków, gdzie znajdziesz inspiracje do wycieczek rowerowych
https://greenvelo.pl/ – czyli Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo. Jest to najbardziej spektakularny projekt rowerowy, jaki do tej pory zrealizowano w Polsce. Składa się na niego ponad 2000 km specjalnie wytyczonej trasy przebiegającej przez pięć województw wschodniej Polski (warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie i świętokrzyskie). Jest to najdłuższy i spójnie oznakowany szlak rowerowy w Polsce. Można korzystać z uroków tej trasy na dowolnym jej odcinku, w pojedynkę, z rodziną czy przyjaciółmi.
Kolejne trasy zostały wytyczona na terenie Małopolski:
https://narowery.visitmalopolska.pl/velomalopolska. Małopolska to region najczęściej odwiedzany przez turystów w skali całego kraju. Nic dziwnego – począwszy od Krakowa, przez Tarnów, Kalwarię Zebrzydowską, przez parki narodowe i krajobrazowe, trasy wokół Jeziora Czorsztyńskiego, przez Podhale i Zakopane – dla każdego znajdzie się coś interesującego.
Jeśli potrzebujesz porady – jak zaplanować wakacje w Małopolsce, co warto zobaczyć – możesz poszukać inspiracji na mojej slowtravelowej stronie – www.slowtravel.pl/blog lub po prostu skontaktować się ze mną bezpośrednio. Zapraszam Cię serdecznie.
Pozostaje mi życzyć Ci udanych wakacji. Warto się do nich przygotować z głową, a na miejscu kierować pogodą, intuicją, być otwartą na nowe doświadczenia i wyruszać w nieznane, kiedy tylko nadarzy się okazja.